Arka Gdynia - Gwardia Koszalin  2:0 ( 0:0)

Bramki: Szerszeń 49', Siemaszko 53'

Arka I połowa: Miszczuk - SochaFialho, Sobieraj, Wojowski - GałeckiBożok - Yussuff,  Tomasiewicz, Renusz - Piceluk
Arka II połowa:  Kędra - Stolc, Marcjanik, WojcinowiczWarcholak - Lomski, Mosiejko, Nalepa, CzapłyginSiemaszko - Szerszeń

 

Arka wygrała drugi sparing tego lata. Tym razem Arkowcy byli górą nad 3-ligową Gwardią Koszalin. Mecz rozgrywany był w potężnym upale, jednak nie przeszkodziło to naszym zawodnikom w spokojnym kontrolowaniu gry i zasłużonym zwycięstwie. Większość kibiców by ukryć się przed palącym Słońcem udała się na zacienioną trybunę Stadionu Miejskiego, z której dobrze można było obserwować grę Arki.

W pierwszej połowie spotkanie toczyło się w spokojnym tempie. Na wyróżnienie zasługuje testowany Yussuff, który grając na lewej stronie był aktywny i pokazał się z dobrej strony pod względem szybkości i techniki. Nieco gorzej wypadł Pieceluk, który nie wyróżnił się niczym szczególnym na tle dzisiejszego przeciwnika. Pewnie i spokojnie zagrali Alan, Socha, jak i Miro Bożok. Bez wątpienia będą sporym wzmocnieniem Arki w nadchodzącym sezonie. Na uwagę zasługuje także interwencja Miszczuka, który w efektownym stylu wybronił jedyną dobrą sytuację gości wygrywając pojedynek sam na sam z napastnikiem Gwardii.

 

W drugiej połowie zmieniony został cały skład Arki i podobnie jak w pierwszym sparingu w Gniewinie nasza gra się ożywiła. Bardzo aktywny w środku pola był Nalepa, dobre spotkanie rozegrał Lomski, raz po raz atakując prawym skrzydłem. To po jego akcji padła pierwsza bramka w meczu. Co prawda strzał Patrika z ostrego kąta obronił bramkarz gości, lecz przypadkowo odbita od obrońcy piłka padła łupem Sebastiana Szerszenia, który precyzyjnym strzałem z lewej nogi dał Arce prowadzenie. Trzeba przyznać, że ten testowany przez nas od dłuższego czasu napastnik był dziś aktywny i szukał gry. Dysponuje dobrymi warunkami i niezłą techniką, a przy tym potrafił się odwrócić i rozegrać piłkę z kolegami lub wygrać pojedynki z przeciwnikiem. Na pewno może ten występ zaliczyć do udanych i być może przybliży się dzięki temu do gry w Arce. Druga bramka padła także po akcji Patrika Lomskiego, który po raz kolejny precyzyjnie dośrodkował w pole karne, a tam, uprzedzając obrońcę, najwyżej wyskoczył... Rafał Siemaszko i strzałem twarzą umieścił piłkę tuż przy prawym słupku. W kolejnym meczu Rafał był wyróżniającym się zawodnikiem. Bardzo dobrze na tle trzecioligowca wyglądała dziś współpraca pomiędzy Nalepą, Lomkim, Siemaszko i Szerszeniem. Plus można zapisać także przy grze młodego Damiana Mosiejko i Mateusza Czapłygina. Przez całe spotkanie przewaga Arki nie podlegała dyskusji. Statystyka rzutów rożnych 11-0 dobrze pokazuje różnicę. Dzień wolnego od trenerów otrzymali bramkarz Jałocha, Marcus i Łukasiewicz, którzy nie wystąpili dziś w sparingu.