I liga jest dokładnie na półmetku. Za nami 8 meczów, przed nami tyle samo i pewne jest jedno - napięcie będzie rosnąć z każdą kolejką. Pierwsze ogromne emocje przeżywaliśmy wczoraj, ale w sobotę znów powinno być gorąco. Do Gdyni przyjeżdża lider z Bełchatowa. Wielu typuje właśnie Arkę i GKS jako głównych faworytów, ale Górnik Łęczna na pewno nie odpuści. Za plecami czołowej trójki przyczaił się nieobliczalny Dolcan Ząbki i... to na nim skończymy wyliczankę. Pozostałych rywali w bezpośrednich starciach nigdy nie można lekceważyć, ale mają już zbyt duże straty, by poważnie zagrozić pierwszej czwórce. Kto, gdzie, kiedy i z kim? Zebraliśmy wszystko w jednym miejscu i postaramy się trochę powróżyć z fusów, pamiętając, że na końcu i tak wszystko weryfikuje zielony prostokąt.

GKS Bełchatów - 50 pkt, bramki 37-19

Terminarz: Arka Gdynia (W), GKS Tychy (D), ROW Rybnik (W), Wisła Płock (D), Dolcan Ząbki (W), Flota Świnoujście (D), Kolejarz Stróże (W), Sandecja Nowy Sącz (D)

Poza wyjazdami do Gdyni i Ząbek, bełchatowianie mają łatwy terminarz. Języczkiem u wagi mogą być wyjazdy na nieprzyjemne tereny do Stróży i Rybnika. Trudno oczekiwać, by stracili punkty w ostatniej kolejce z nie grającą o nic Sandecją. Ponadto, do Bełchatowa przyjadą walczące o utrzymanie Flota i GKS, a także chimeryczna Wisła.

Liderzy wiosny: Basta, Wilusz, Michał Mak
Problem: kontuzja Wacławczyka, zagrożenie kartkami
Forma zespołu: 7/10
Indywidualności: 8/10
Stałe fragmenty: 4/10

Trener Kamil Kiereś dysponuje bardzo silnym składem, dodatkowo wzmocnionym w przerwie zimowej dwoma napastnikami. Obaj nie błyszczą, ale zdołali dołożyć swoje bramki do dorobku spadkowicza z ekstraklasy. Największym problemem jest poważna kontuzja Kamila Wacławczyka. Lider środka pola nie gra od kilku meczów i brakuje nieco kreatywności w tym fragmencie boiska. Trener Kiereś musi również uważnie śledzić tabelę kartek. Aktualnie aż 6 zawodników jest zagrożonych pauzą w kolejnym meczu. Wszystko co najgroźniejsze dzieje się po bokach boiska za sprawą braci Maków i najlepszego prawego obrońcy ligi - Adriana Basty. Bardzo silnym punktem jest reprezentant Polski, Maciej Wilusz.

Górnik Łęczna - 47 pkt, bramki 34-20

Terminarz: ROW Rybnik (D), Dolcan Ząbki (W), Kolejarz Stróże (D), Puszcza Niepołomice (W), Chojniczanka Chojnice (D), Olimpia Grudziądz (W), Nieciecza (D), Stomil Olsztyn (W)

Górnik ma oczywiście niemal identyczny terminarz co Arka, tyle że w odwrotnej konfiguracji dom-wyjazd. Łęcznianie grają tydzień przed Arką z tym samym rywalem. Wydaje się jednak, że to Arkowcy mają lepszy układ gier. Zespół trenera Szatałowa czekają ciężkie wyjazdy do Ząbek, Niepołomic i Olsztyna, a także Grudziądza. W Łęcznej Górnik podejmie walczące o życie ROW, Kolejarza i Chojniczankę.

Liderzy wiosny: Prusak, Szmatiuk, Nowak
Problem: kontuzja Zwolińskiego, słabsza forma Bonina
Forma zespołu: 4/10
Indywidualności: 4/10
Stałe fragmenty: 7/10

Ton grze Górnika nadają wiosną najbardziej doświadczeni zawodnicy. Brakuje jakości na skrzydłach, gdzie znacznie słabiej niż jesienią gra Grzegorz Bonin, a pozostali boczni pomocnicy są bezproduktywni (Niedziela - 24 mecze, 1 gol, 1 asysta). Górnik najgroźniejszy się staje, gdy na szpicę wędruje Maciej Szmatiuk i strąca górne piłki do kolegów. Co warte podkreślenia, Górnik ma gorszy bilans bezpośrednich meczów zarówno z Arką, jak i Bełchatowem.

Arka Gdynia - 45 pkt, bramki 41-25

Terminarz: GKS Bełchatów (D), ROW Rybnik (W), Dolcan Ząbki (D), Kolejarz Stróże (W), Puszcza Niepołomice (D), Chojniczanka Chojnice (W), Olimpia Grudziądz (D), Nieciecza (W)

Kluczowe dla losów Arki będą wyjazdy na tak zwane "trudne tereny" - do Rybnika, Stróży, Chojnic i Niecieczy. Arce w ostatnich latach ciężko szło przywożenie punktów z takich folklorystycznych miejsc, ale teraz nie ma już miejsca na straty. Świnoujście i Jaworzno po latach udało się odczarować, więc "nothing is impossible".

Liderzy wiosny: Sobieraj, Szwoch, Ślusarski
Problem: fala kontuzji
Forma zespołu: 7/10
Indywidualności: 8/10
Stałe fragmenty: 3/10

Pewnego dnia, jeśli będzie nam się nudzić, policzymy ile rzutów wolnych i rożnych Arka wiosną zmarnowała. Od 8 marca nie udało nam się zdobyć gola ze stojącej piłki, mimo zmiany wykonawców i stosunkowo rosłego składu. Na szczęście, ofensywna gra przełożyła się na rzuty karne, które w dwóch ostatnich meczach w Gdyni na bramki zamieniał Szwoch. Forma tego zawodnika to główny czynnik zwycięstw Arki. Chyba nawet sam trener nie przypuszczał, że "Bania" tak niesamowicie wystrzeli. 4 ważne bramki + zwycięska asysta w Świnoujściu. Szalenie brakuje zwycięstwa nad słabym Okocimskim.

Dolcan Ząbki - 41 pkt, bramki 46-30

Terminarz: Miedź Legnica (W), Górnik Łęczna (D), Arka Gdynia (W), ROW Rybnik (D), GKS Bełchatów (D), Kolejarz Stróże (W), Puszcza Niepołomice (D), Chojniczanka Chojnice (W)

Zagra z całą czołową trójką, ale w obecnej formie nie można tej drużyny lekceważyć. Na pewno niełatwe zadanie czeka Dolcan w Legnicy, ale sezon zakończy trójmeczem ze słabszymi rywalami i wszystko się jeszcze może zdarzyć.

Liderzy wiosny: Grzelak, Piesio
Problem: nierówna forma
Forma zespołu: 6/10
Indywidualności: 7/10
Stałe fragmenty: 3/10

Trener Robert Podoliński stworzył prawdziwą maszynkę do kontrataków. Dolcan wykorzystuje szybkość swoich napastników i skrzydłowych. Do superstrzelca Dariusza Zjawińskiego dołączył mało znany Paweł Tarnowski, ale liderem zespołu wciąż jest Grzegorz Piesio. Jego domena to piękne bramki, których ma już sporo na swoim koncie. Po zmianie bramkarza, Dolcan zagrał trzy mecze z rzędu bez straty gola. W walce o awans może przeszkodzić ząbczanom nierówna forma. 6:0 z Okocimskim, ale też 1:2 z Flotą.


Inne style gry, inna charakterystyka budowy zespołu, jeden cel. Faworyta należy upatrywać w drużynie z Bełchatowa, ale, co nas cieszy, za jego plecami fala niesie Arkę. Górnikowi na ratunek po dwóch porażkach przyszedł mecz z niemal zdegradowanym ROW-em. Papierowe rozważania mają to do siebie, że... rzadko się sprawdzają. Futbol to gra pełna niespodzianek, a I liga jest tego modelowym przykładem. Pewne jest jedno - w każdym meczu do zdobycia są 3 punkty i trzeba z taką samą determinacją podejść do meczu z Bełchatowem, jak i z Kolejarzem. To najprostsza i najbardziej skuteczna recepta na sukces.

mazzano