Z południowej części kontynentu amerykańskiego przenosimy się do Belgii. Inna kultura i mentalność, ale i tutaj nie brakuje wyznawców żółto-niebieskich barw. Zwłaszcza w Sint-Truiden, małym miasteczku położonym w Limburgii. Miejscowy STVV świętuje właśnie powrót do belgijskiej ekstraklasy.


Historia: Klub świętuje w tym roku 85-lecie istnienia, gdyż powstał w lutym 1924 roku z połączenia dwóch lokalnych drużyn FC Goldstar i FC Union. Przy zakładaniu klubu nie było problemów z wyborem barw, od razu zdecydowano się na barwy miasta, czyli żółto-niebieskie. Pierwsze lata istnienia to mecze głównie z lokalnymi rywalami, a długo nie pobity rekord frekwencji padł tuż przed II Wojną Światową. Mecz z drużyną Zwartberg oglądało blisko 5 tysięcy widzów. Wspomniana wojna nie ominęła oczywiście Belgii i wyrządziła wiele szkód również dla budynków klubowych. Zniszczeniu uległa praktycznie cała infrastruktura i dopiero po zakończeniu działań wojennych rozpoczęto jej stopniowe odbudowywanie. W sezonie 65/66 zanotowano absolutny rekord frekwencji i jedno z najważniejszych wydarzeń w historii klubu. Mimo, że pojemność stadionu wynosiła 14000 to mecz ze słynnym Anderlechtem Bruksela obejrzało ponad 20000. Ludzie byli na dachach budynków, a nawet na skraju boiska, tworząc niesamowitą atmosferę. Nie dziwiło takie zainteresowanie, bo to był złoty sezon w historii STVV zwieńczony wicemistrzostwem kraju. Legendami tamtych lat byli słynny trener - Raymond Goethals oraz znakomity strzelec - Lon Polleunis. Nigdy później klub ten nawet nie zbliżył się do takiego osiągnięcia, balansując z reguły na krawędzi pierwszej i drugiej ligi.

Największe sukcesy: Wicemistrzostwo kraju: 1965/66 Finał Pucharu Belgii: 1970/71, 2002/03 Puchar Ligi Belgijskiej: 1997/98
Klubowe legendy: Raymond Goethals, Lon Polleunis, Marc Wilmots, Danny Boffin, Alfred Riedl, Marcel Lemoine, Fritz van den Boer
Inne sekcje: Futbol kobiecy
Stadion: Staaien (11250 miejsc)

Ceny biletów: Dorośli - 11 euro Młodzież i studenci - 5 euro
Kibice: Sint-Truiden to małe miasteczko, a więc i fani tej drużyny nie należą do krajowej czołówki. Frekwencja na meczach domowych wynosi przeważnie kilka tysięcy widzów, jedynie na najciekawsze starcia z potęgami belgijskiej piłki brakuje wejściówek. Kibice STVV są skupieni w różnych grupach (Sector-L, United Youngsters, Grankanaria), lecz ich działalność ma raczej piknikowy charakter i bliżej im do klimatu siatkarskich fanów w Polsce niż piłkarskich. Jak sami mówią ich celem jest propagowanie pozytywnej atmosfery kibicowania i sprawienie, żeby mecz był dla fanów świętem. Czynią to głównie poprzez doping, lecz także skromne pokazy ultras. Te największe prezentują, gdy przyjeżdża Anderlecht, Club Brugge bądź Standard Liege. Nie jest im obca pirotechnika. Na mecze wyjazdowe kibice STVV podróżują głównie autokarami, a ich liczby kształtują się od kilkunastu do kilkuset osób.
Oprawy:






Źródło: własne, stvv.com, sector-l.be