Kolejną bramkę dla Górnika zdobył Prejuce Nakoulma, który z trzema bramkami wyprzedza autora dwóch trafień Macieja Tataja z Dolcana Ząbki. Zespół z podwarszawskiej miejscowości wygrał 2:1 w Świnoujściu z Flotą i tym samym dołączył do grona zespołów z dwoma zwycięstwami. Uzupełnia je Wisła Płock, która pewnie pokonała w Nowym Sączu naszego najbliższego rywala. Nadal bez zdobyczy bramkowej jest bytomska Polonia, ale tym razem do końca walczyła o punkt i wydaje się, że czas będzie działał na korzyść podopiecznych Dariusza Fornalaka. Oprócz meczu w Gdyni największe emocje były w Katowicach, skąd remis 1:1 wywiozła Olimpia Elbląg. W 87 minucie Marcin Pacan otrzymał drugą żółtą kartkę, ale arbiter spotkania - Tomasz Garbowski z Kluczborka przeoczył ten fakt i nie usunął go z boiska. Co dalej z tą sytuacją? Jak to w polskiej piłce - nikt nic nie wie.
Kolejka 2
Plusy drugiej kolejki:
Wisła Płock - zbudowana z przeciętnych piłkarzy Wisła w dwóch pierwszych meczach uzyskała komplet punktów. Trenerem zespołu jest Mieczysław Broniszewski, a prezesem ponownie Krzysztof Dmoszyński. Część osób znająca realia polskiej piłki typuje już dziś Wisłę jako jednego z kandydatów do awansu. Czy tak będzie, czas pokaże. Nam pozostaje mieć nadzieję, że Arka poradzi sobie równie łatwo z Sandecją.
Oprawa Sandecji - walory estetyczne i treść poniżej:
Oprawa Sandecji (źródło: nowysacz.naszemiasto.pl)
Minusy drugiej kolejki:
Policja, ochrona - mamy obawy, że to będzie stały punkt naszego podsumowania. Jako pierwsi trudności odczuli fani Zawiszy, którzy w niezłej liczbie 180 osób stawili się w Niecieczy. Dopingowali jednak zza płotu, szczelnie otoczeni przez policję i ochronę obiektu we wsi Nieciecza.
Górnik Polkowice - jaki jest sens gry w drugiej klasie rozgrywkowej drużyny, której mecze oglądają tylko rodziny piłkarzy, pracownicy klubu i mieszkańcy okolicznych domków?
Nasz najbliższy przeciwnik:
Sandecja zagrała bardzo słaby mecz i gładko przegrała 1:3 z płocką Wisłą. Do 20 minuty wyglądało to nieźle, ale pozostała część meczu to dominacja gości. W Nowym Sączu mają problem z tym samym co Arka, czyli pozycją młodzieżowca. Po golu na 0:3 trener Mariusz Kuras dokonał zmiany na zajmowanej przez niego pozycji - prawej obronie. Honorową bramkę dla Sączersów zdobył... Marcin Chmiest.
Skład Sandecji: Kozioł - Wilk (66' Jędrzejowski), Frohlich, Dymkowski, Derbich - Janić, Trzeciakiewicz (52' Chmiest), Trochim, Gawęcki - B. Wiśniewski (46' Eismann), Aleksander
Strzelcy:
3 - Nakoulma (Górnik Ł.)
2 - Tataj (Dolcan)
1 - Charzewski, Kosiorowski (Dolcan), Kościukiewicz, Dziedzic (Olimpia G.), Pawlusiński (Nieciecza), Błąd (Zawisza), Aleksander, Chmiest (Sandecja), Biliński, Joao Paulo, Ricardinho, Zagurskas (Wisła), Ława, Kucharski, Djousse, Lewandowski (Pogoń), Arifović, Surdykowski (Arka), Janus (Górnik P.), Giel (Ruch R.), Zawiślan (Kolejarz), Beliancin (GKS), Kędziora (Piast), Nildo (Górnik Ł.), Zaniewski (Olimpia E.), Gajtkowski (Warta), Bodziony (Flota).
Asystenci:
2 - Chwastek (Wisła)
1 - Nnamani (Flota), Chylaszek, Sierpina, Piesio (Dolcan), Zuber, Nildo (Górnik Ł.), Gueye, Zagurskas (Wisła), Edi, Djousse, Hricko, Kolendowicz (Pogoń), Kowalski, Ivanovski (Arka), Kowalczyk (Kolejarz), Cicman (Piast), Goncerz (GKS), Szary (Olimpia E.)