Dariusz Pasieka (Arka Gdynia): Szczerze mówiąc przed meczem na pewno ten wynik by nas usatysfakcjonował. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, bo Ruch pokonał u siebie i Legię, i Wisłę. Wiedzieliśmy, że to zespół poukładany, z charakterem. Nie jestem zadowolony z gry, ale z zaangażowania zawodników na pewno. W pierwszej połówce mieliśmy kontry, które powinniśmy wykończyć. W drugiej złapaliśmy swój rytm, Tadas sam mógł zadecydować o wygranej, bo miał dwie dobre okazje, do tego bliski strzelenia gola był Michał Płotka. Myślę, że 0:0 jest dla nas i Ruchu wynikiem sprawiedliwym. Trzeba walczyć dalej, iść do przodu. Życzę i Waldkowi i Ruchowi jak największej ilości punktów w sezonie.
Waldemar Fornalik (Ruch Chorzów): Dziękuję za życzenia. Nie ukrywam, że patrzę na Wybrzeże z zaciekawieniem. Darek zbudował drużynę, z którą gra się naprawdę trudno. Zabrakło nam dziś atutów, błysku, żeby zaskoczyć defensywę Arki. Można było rozegrać te zawody lepiej. Przynaję, że remis jest jak najbardziej sprawiedliwy. Gdyby któraś z drużyn strzeliła gola, to wynik pewnie by się utrzymał. Mecz na pewno nie był widowiskowy, ale zacięty.